Jak wybrać kartę kredytową – wybór karty kredytowej nie jest prosty, albo inaczej jest, ale to my klienci i potencjalni klienci często nie wiemy jak i do czego chcemy karty kredytowej używać. Często chcielibyśmy połączyć w jednym kawałku plastiku wszystkie funkcjonalności i za to nie zapłacić lub zapłacić jak najmniej.
Gdy spojrzeć na to wszystko trzeźwo to normalne, ale praktycznie nie do zrealizowania. To bank musi przede wszystkim na swoim zarobić, a to oznacza niestety sięgnięcie do naszej kieszeni. Przecież banki to nie są instytucje charytatywne, których celem jest rozdawanie nam pieniędzy za darmo.
Nisko na karcie nie zawsze tanio
Jeśli postawimy przykładowo na niskie oprocentowanie karty, to mamy jak w banku, że bank każe nam więcej za tą kartę zapłacić, albo nałoży nam za wydanie prowizję. Jeżeli chcemy mieć, zresztą bardzo rozsądnie, ubezpieczenie od transakcji nieuprawnionych, to za to ubezpieczenie przyjdzie nam zapłacić. Im dłuższy okres bezodsetkowy, tym wielce prawdopodobne, że wyższe oprocentowanie po tymże okresie.
Jeśli na karcie są programy rabatowe, to na pewno w jakiś sposób za to płacimy, albo rabaty są bardziej wirtualne. Poza tym programy te podobnie jak „moneyback” obwarowane są licznymi warunkami lub zwyczajnym cross-selling. Dlatego bardzo dokładnie należy się przyglądać ofertom.
Analizuj kartę kredytową
Analiza i jeszcze raz analiza ile rzeczywiście zyskamy, a ile w praktyce dopłacimy do poszczególnych funkcjonalności. W bankowości obowiązuje żelazna zasada – nic za darmo. Oczywiście nie oznacza to, że karta kredytowa jest niekorzystna dla określonych klientów i w określonych sytuacjach. Dla odpowiedzialnego i zdyscyplinowanego posiadacza karty jest ona tanią i wygodniejszą alternatywą dla kredytu gotówkowego.
Karta Kredytowa umożliwi im tanie i bezproblemowe sfinansowanie, wakacji, podróży czy niespodziewanych wydatków, przykładowo z powodu choroby. Dlatego dobrze dobrana karta musi uwzględniać wszystkie te opcje. Karta musi być tania i wygodna w użytkowaniu za granicą, niskie koszty wypłaty z bankomatu, stosunkowo wysoki limit zadłużenia, z możliwością rozłożenia jego spłaty na dogodne raty. Bez wysokiego oprocentowania bo przecież wszystko może się zdarzyć.